• Grupa PINO
  • Prv.pl
  • Patrz.pl
  • Jpg.pl
  • Blogi.pl
  • Slajdzik.pl
  • Tujest.pl
  • Moblo.pl
  • Jak.pl
  • Logowanie
  • Rejestracja

MÓWIĘ WIĘC JESTEM

Informacje o pracy logopedy szkolnego

Strony

  • Strona główna
  • ĆWICZENIA DO GŁOSEK SYCZĄCYCH S, Z, C, DZ
  • ĆWICZENIA DO GŁOSEK SZUMIĄCYCH SZ, Ż, CZ, DŻ
  • ĆWICZENIA DO GŁOSKI R
  • GODZINY PRACY LOGOPEDY
  • TELEFON DO LOGOPEDY
  • WIERSZYKI DŹWIĘKONAŚLADOWCZE
  • Księga gości

Kalendarz

pn wt sr cz pt so nd
30 31 01 02 03 04 05
06 07 08 09 10 11 12
13 14 15 16 17 18 19
20 21 22 23 24 25 26
27 28 29 30 01 02 03

Kategorie postów

  • jesienne porady logopedy (1)

Archiwum

  • Marzec 2025
  • Luty 2025
  • Styczeń 2025
  • Grudzień 2024
  • Listopad 2024
  • Październik 2024
  • Kwiecień 2024
  • Luty 2024
  • Październik 2023
  • Maj 2023
  • Styczeń 2023
  • Grudzień 2022
  • Listopad 2022
  • Wrzesień 2022
  • Czerwiec 2022
  • Maj 2022
  • Kwiecień 2022
  • Marzec 2022
  • Styczeń 2022
  • Październik 2021
  • Wrzesień 2021
  • Czerwiec 2021
  • Marzec 2021
  • Grudzień 2020
  • Listopad 2020
  • Wrzesień 2020
  • Czerwiec 2020
  • Maj 2020
  • Kwiecień 2020
  • Marzec 2020
  • Styczeń 2020
  • Grudzień 2019
  • Listopad 2019
  • Październik 2019
  • Marzec 2019

Archiwum kwiecień 2020, strona 3

< 1 2 3 4 >

Kilka wierszyków z głoską ż/rz

„Liski”

Leży w norce lisek. Stoi obok żona.
Wygraża mu łapką, bo jest obrażona.
Co włożę do garnka, gdy pusta spiżarka.
Żywo! Wstawaj, mój panie, i na polowanie.

„Żuczek”

Jedna żabka z drugą żabką napotkały żuka,
stał na drodze, gorzko płakał
swojej mamy szukał.
Pocieszały żabki żuka:
– Twoja mama w lesie,
widziałyśmy,
szła z koszykiem – jagód ci przyniesie.
Żuczek zaraz przestał płakać wytarł oczy łapką,
ale zanim poszedł dalej podziękował żabkom.

„Grzybobranie”
Wyrosły w lesie grzyby duże, ogromne talerze.
Grzybobrania nadszedł czas. Hej, pędźmy w las!

„Nad kałużą”

Duża żaba nad kałużą napotkała żuka.
Żuk na nóżki włożył buty, obcasami stukał.
Nad kałużą podskakiwał, żółte buty pokazywał,
aż je usmarował błotem.
Oj, co było potem!

„Żuk do żuka”

Rzecze żuk do żuka:
“Czego pan tu szuka? – może pożywienia:
rzepy, żołędzi, rzodkiewek,
a może jarzębiny czerwonej?”
“Nie, ja szukam narzeczonej”.

„Żubr”
Pozwólcie przedstawić sobie,
pan żubr we własnej osobie.
No, pokaż się, żubrze.
Zróbże minę uprzejmą, żubrze.

 

 

 „Jerzy”

Pod pierzyną Jerzy leży.
Że jest chory nikt nie wierzy.
Żali się na bóle głowy,
że żołądek też niezdrowy.
Jeszcze rano był jak rzepka
(co jest od zdrowia krzepka).
Potem Jurka brudna rączka
niosła w buzię gruszkę, pączka.
Mama chłopca już żałuje,
lecz pan doktor igłą kłuje.
– Mój Jerzyku nigdy więcej
nie jedz, gdy masz brudne ręce.

„Żyrafa”

Żyrafa tym głównie żyje,
że w górę wyciąga szyję.
A ja zazdroszczę żyrafie,
ja nie potrafię.

„Żuczek”

Chociaż żuczek rzecz malutka
mnie urzeka życie żuczka.
Czy w Przysuszy,
czy też w Pszczynie
życie żuczka rześko płynie.
Byczo mu jest i przytulnie
w przedwiosenny czas szczególnie.
Szepcze w żytku i pszeniczce
śliczne rzeczy swej księżniczce.
Staszcza jej na przykład z dali
maku wór na sznur korali.
Albo rzuca gestem szczodrym
pod jej nóżki chabrem modrym.
-Żuczku, żuczku, czy chcesz za to
być ewentualnie tatą.
Z tego wielka jest nauczka
choć sam żuczek rzecz malutka…

 

03 kwietnia 2020   Dodaj komentarz

Kilka wierszyków z głoską "sz"....

 

“Szpak”

Szedł po drodze szpak
do szkoły się uczyć,
i tak sobie śpiewał:
szpu- szpu,
szpa- szpa,
szpo- szpo,
szpe- szpe,
szpi- szpi…
Taki śmieszny szpak,
co uczyć się chciał.

“Trzy kurki”

Wyszły w pole kurki trzy
i gęsiego sobie szły.
Pierwsza z przodu,
w środku druga,
trzecia z tyłu,
oczkiem mruga.
I tak sznurkiem kurki  trzy,
raz dwa, raz dwa, w pole szły...

“Myszka”

Myszkowała szara myszka w szafie:
“Chyba mnie tu bury kot nie złapie?”
Wyszperała szal i szepcze już po chwili:
“W szal zawinę się sześć razy.
To kota zmyli”.

“Poduszka”

Poduszka na twym łóżku poszewkę ma pluszową.
Kwiatuszki i motylki masz tuż nad swoją głową.
Poduszka na twym łóżku przyniesie ci sen szybki.
Będziesz w tym śnie szybować, potem pływać jak rybki.

 

“Lato”

Szumi, szumi woda, szumi, szumi las,
szumią, szumią pola lato wita nas.
Szumi, szumi woda, szumi, szumi las,
szumią, szumią pola wiatr ochłodzi nas.

 

“Kołysanka”

W kolebusi Leszek mały sza, sza, sza,
pokołysze mama Lesia sza, sza, sza.
Uśnij, uśnij mój Lesiuniu sza, sza, sza.
Ja zanucę kołysankę sza, sza, sza. 

“Szalik”

Zimą, kiedy szron na szybach
i śnieżne zaspy wkoło,
z szuflady wygląda szalik;
patrzy na ciebie wesoło.

Szukasz go na dnie szafy,
w koszyku, pod poduszkami,
a on napuszony patrzy między innymi szalami.
Nie może się już doczekać,
kiedy nim szyję okręcisz
i wyjdziesz na podwórko
na łyżwach się pokręcisz.

„Szymon”

Szedł raz Szymon do Koluszek,
by szukać wujaszka,
który jako kominiarz
pracował na daszkach.
Poszedł najpierw do Janusza,
ponoć znał wujaszka,
który jako kominiarz
pracował na daszkach.

 

 

02 kwietnia 2020   Dodaj komentarz
< 1 2 3 4 >
Logopedka | Blogi